Data utworzenia:
Ta tragedia poruszyła całą Polskę. Młodzi małżonkowie utonęli ratując swoją 4-letnią córeczkę. Dramat rozegrał się na Jeziorze Mikołajskim. Dlaczego do niego doszło? Co się stało podczas rejsu? Prokuratura Okręgowa w Olsztynie właśnie poinformowała, że wszczęto śledztwo. W jakim kierunku? Czy łódź małżonków mogła się z czymś zderzyć i dlatego dziecko wpadło do wody?
Patrycja i Łukasz od 6 lat byli małżeństwem. Pochodzili z Chotomowa pod Warszawą. Wakacje spędzali na Mazurach. Wypocząć pojechali z 4-letnią córeczką Zuzią.
Tragedia na Mazurach. Rodzice utonęli ratując córkę
We wtorek, 30 lipca, wypożyczyli łódź motorową w Mikołajkach i wszyscy razem wypłynęli w rejs.
Na przesmyku Przeczka między Jeziorem Mikołajskim a jeziorem Bełdany doszło do tragedii. Mała Zuzia nagle wpadła do wody. Dziecko było w kapoku. Przerażeni rodzice rzucili się jej na pomoc.
Patrycja i Łukasz utonęli, ratując córeczkę. Cały Chotomów pogrążony w żałobie
Zobacz także
Oboje zniknęli pod wodą. Dryfującą w kapoku dziewczynkę znaleźli żeglarze. Nic jej się nie stało. Jej rodziców szukano dobę.
Tragedia na Jeziorze Mikołajskim. Jest śledztwo
W środę, 31 lipca, z Jeziora Mikołajskiego wydobyto ich ciała. Były na głębokości ok. 11 metrów. W odległości ok. 500 metrów od brzegu.
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie wszczęła już śledztwo w tej sprawie. Śledczy muszą odpowiedzieć na wszystkie najważniejsze pytania, także to, czy dziecko wpadło do wody, bo łódź zderzyła się z inną jednostką.
– Śledztwo zostało wszczęte w kierunku spowodowania wypadku w ruchu wodnym ze skutkiem śmiertelnym –
– przekazał "Faktowi" prok. Daniel Brodowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Rzucili się na ratunek córeczce. Pochłonęła ich głębina. Dojmujący telefon dziadka dziewczynki
Szokujące podejrzenia po tragedii na Mazurach
– Pani prokurator nadzorująca postępowanie zastanawiała się, czy nie wszcząć śledztwa w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, ale po przeanalizowaniu materiałów, ostatecznie zdecydowała o wszczęciu śledztwa w kierunku wypadku w ruchu wodnym ze skutkiem śmiertelnym. Uznała, że ten kierunek postępowania pozwoli najszerzej zweryfikować wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Tyle mogę na ten moment przekazać – podkreśla pan prokurator w rozmowie z "Faktem".
Śledczy wciąż nie wykluczają żadnych okoliczności. Także takich, że łódź małżonków zderzyła się z inną jednostką lub jakaś łódź spowodowała wysokie fale i dlatego dziecko wypadło za burtę.
– W tej chwili nie mamy żadnych wskazań, aby przy tym zdarzeniu brały udział osoby trzecie lub inne jednostki pływające, natomiast chcąc wyjaśnić wszystko, taką podjęto decyzję. Wszystkie okoliczności tego zdarzenia i poprzedzające to zdarzenie będą weryfikowane w najszerszy możliwy sposób
– mówi "Faktowi" rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Łukasz, który utonął, ratując córkę, był utytułowanym zawodnikiem. Żegna go klub. "Wielki autorytet"
/6
Mateusz Klimek/OSP Mikołajki / Facebook
Patrycja i Łukasz zginęli ratując małą córeczkę. Tragedia wydarzyła się na Mazurach.
/6
- / Archiwum prywatne
Patrycja i Łukasz zginęli ratując małą córeczkę. Tragedia wydarzyła się na Mazurach.
/6
Mateusz Klimek/OSP Mikołajki / Facebook
Do tragedii doszło na Jeziorze Mikołajskim.
/6
Komenda Powiatowa Policji w Mrągowie / Facebook
Tą łódką płynęła rodzina.
/6
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Do tragedii doszło na Jeziorze Mikołajskim.
/6
Mateusz Klimek/OSP Mikołajki / Facebook
Do tragedii doszło na Jeziorze Mikołajskim.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Tematy: tragedia jezioro Mikołajskie sledztwo prokuratura okręgowa w Olsztynie
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji
